Cracovia Kraków ma swój uświęcony tradycją noworoczny trening, podobny zwyczaj zamierza wprowadzić w Szczytnie Piotr Zembrzuski. Choć specjalizuje się w sztukach walki, jest pomysłodawcą rozgrywania piłkarskich spotkań pomiędzy szczycieńskimi karatekami i judokami.

Z maty na murawę

W minioną sobotę 9 stycznia narodziła się, być może, nowa świecka tradycja. Na orliku przy Gimnazjum nr 2 w Szczytnie doszło do futbolowego dwumeczu pomiędzy karatekami i judokami ze Szczytna. Najpierw spotkali się młodzi adepci obu dyscyplin, potem na boisko wybiegli dorośli. Zamiast koszulek czy dresów wierzchnim ubraniem były judogi. Wszystkich zwyczajów z maty nie przeniesiono – zawodnicy przywykli do występów boso założyli tym razem buty, a zamiast na unieszkodliwianiu przeciwnika skupiali się na piłce.

W meczu dzieci obowiązywała na ogół zasada „kupą, mości panowie”. Trudno było o inną strategię, bo ustalono, że na boisku drużyny wystąpią w 11-osobowych składach. W tej gęstwinie stworzono jednak przez 20 minut niemało sytuacji, a mecz zakończył się wynikiem 1:1.

Starsi zagrali w składach 7-osobowych (2x25 min). Na sztucznej murawie nie zabrakło utytułowanych zawodników zdobywających medale także poza granicami naszego kraju. Oglądaliśmy zatem m.in. Piotra Moczydłowskiego, Adriana Staszewskiego, Tadeusza Dymerskiego czy Krzysztofa Lejmanowicza. Spośród uczestników meczu na co dzień najwięcej do czynienia z piłką nożną miał Jarosław Horoszkiewicz (judocy), sędziujący wcześniej spotkanie dzieci.

Przedstawiciele sportów walki pokazali, że futbolowe arkana nie są im obce i stworzyli ciekawe widowisko. Judocy prowadzili już 3:1, ale w drugiej połowie stopniowo opadali z sił. Ostatecznie młodsi karatecy zwyciężyli 5:3. W trakcie meczu najbardziej niepocieszony był chyba Piotr Zembrzuski, który nie strzelił rzutu karnego. Wkrótce jednak mógł się cieszyć po bramce, którą zdobył z dobitki po jego silnym uderzeniu Adrian Staszewski.

- Chcielibyśmy, aby takie spotkania odbywały się zawsze w pierwszą sobotę roku – zapowiada pomysłodawca rozgrywania piłkarskich spotkań, obecnie trener narodowej reprezentacji karate.

(gp).