Okres świąteczny na drogach powiatu upłynął bez poważniejszych zdarzeń, mimo to doszło do kilku wypadków i kolizji.

Wypadki i kolizje

* W Wigilię po godzinie 7.00 w miejscowości Kaspry kierująca samochodem osobowym 29-latka straciła panowanie nad pojazdem i wpadła do przydrożnego rowu. Kobieta nie miała widocznych obrażeń. Przyczyną zdarzenia było najprawdopodobniej niedostosowanie prędkości do panujących warunków.

* We wtorek 17 grudnia rano w Wilamowie, z tego samego powodu, jazdę w przydrożnym rowie zakończył kierowca volkswagena golfa. Mężczyzna lat 21 i jego 20-letnia towarzyszka będąca w ciąży zostali zabrani do szpitala w Szczytnie.

* Tego samego dnia po południu na ul. Władysława IV w Szczytnie mazda 626 uderzyła w słup energetyczny, na którym znajdował się transformator. Urządzenie spadło na przód samochodu osobowego. Mazdą podróżowały dwie osoby – mężczyzna i kobieta w wieku 20 lat. Nie odnieśli oni obrażeń.

* W czwartek 19 grudnia około 5.30 na ul. Wielbarskiej w Szczytnie volkswagen polo wjechał w tył mercedesa. Pierwszym z aut podróżowała jedna osoba, drugim – dwie. Kierujący mercedesem został zabrany do szpitala w Szczytnie.

GROZIŁ NOŻEM KOLEDZE

W piątek 27 grudnia na ul. Żeromskiego w Szczytnie doszło do pobicia 13-latka. Na miejsce przyjechała policja. Ze wstępnych ustaleń wynika, że pokrzywdzony chłopiec szedł sam ulicą, gdy nagle podszedł do niego jego 12-letni kolega, który zaczął go wyzywać i szarpać za ubranie. Napastnik zażądał telefonu i pieniędzy. Gdy nastolatek odmówił, jego kolega zagroził mu nożem. Na szczęście napadniętemu chłopcu nic się nie stało, bo z pomocą pospieszył mu przechodzący ulicą mężczyzna oraz pracownice pobliskiego sklepu. Teraz policjanci ustalają, dlaczego 12-latek zaatakował kolegę. O dalszym losie nastoletniego chuligana zdecyduje sąd rodzinny i nieletnich.

WŁAMALI SIĘ DO PRZYCZEPY KEMPINGOWEJ

W niedzielę 29 grudnia na terenie kompleksu leśnego w Kucborku doszło do włamania do przyczepy kempingowej. Łupem złodziei padła m.in. lampa, wykładzina, śpiwór oraz dywan. Na miejsce wezwano policję. Z pomocą psa tropiącego funkcjonariusze dotarli do sprawców. Okazali się nimi dwaj mężczyźni w wieku 54 i 18 lat.