W naszym powiecie istnieją stowarzyszenia, które niosą pomoc osobom poszkodowanym w wyniku wypadków drogowych. Są to szczycieński „PROMYK” i pasymskie „S.O.S. Pierwsze Pięć Minut”.

Niosą pomoc

„Promyk” Stowarzyszenie na Rzecz Pomocy Dzieciom i Młodzieży Niepełnosprawnej i Osób Pokrzywdzonych w Wyniku Wypadków Komunikacyjnych w Szczytnie powstało w 2002 roku. Jest również organizacją pożytku publicznego. Działa na terenie powiatu szczycieńskiego.

- Pomysł jego utworzenia zrodziło samo życie - mówi prezes Mirosława Duńczyk. Jego celem jest wszechstronna pomoc dzieciom i młodzieży z upośledzeniem umysłowym i ruchowym. Prowadzi również stałe wsparcie rehabilitacyjne osób pokrzywdzonych w wyniku wypadków komunikacyjnych. Polega to na tym, że dwóch rehabilitantów i logopeda przychodzą do domu pacjenta. Opieka taka jest dla niego bezpłatna, w całości finansowana przez stowarzyszenie. Na tym działanie organizacji się nie kończy.

- Już od 1 kwietnia przystąpiliśmy do realizacji dużego programu unijnego dotyczącego aktywizacji zawodowej. Chodzi w nim o wsparcie osób niepełnosprawnych, które są bezrobotne – opowiada Mirosława Duńczyk. Udzielane są porady przez psychologa oraz prawnika. Niepełnosprawni mogą usłyszeć od nich informacje o możliwości uzyskania środków finansowych na rozpoczęcie własnej działalności, a także spotykać się z doradcą zawodowym. Kolejnym ambitnym zamierzeniem jest prowadzenie rehabilitacji i rekreacji dla dzieci autystycznych oraz udział w zajęciach ich rodziców.

•••

Drugim stowarzyszeniem działającym w powiecie, pomagającym osobom poszkodowanym jest Stowarzyszenie na Rzecz Pomocy Ofiarom Wypadków Komunikacyjnych „S.O.S. Pierwsze Pięć Minut” w Pasymiu. Zostało powołane przez Jana Wilamowskiego przy OSP Pasym w 2004 roku, aby pozyskiwać pieniądze na zakup sprzętu do udzielania pierwszej pomocy rannym. Środki finansowe są uzyskiwane z nawiązek sądowych, od darczyńców. Stowarzyszenie posiada również na swoim wyposażeniu sprzęt służący do zabezpieczenia w transporcie poszkodowanego.

- Jest używany na co dzień w ratownictwie w wypadkach drogowych lub wodno - lądowych – mówi jeden z członków stowarzyszenia i naczelnik Ochotniczej Straży Pożarnej w Pasymiu Romuald Małkiewicz. Zadaniem tej instytucji jest również szkolenie nowych członków. Stowarzyszenie zrzesza ponad trzydzieści osób. Współdziała z OSP oraz gminą Pasym, na terenie której jest szczególnie widoczne.

Joanna Bober Durda