Nie przegrali w dziesięciu

IV liga - 26. kolejka

Rominta Gołdap - MKS Szczytno 0:0

MKS: Cichy, Mastyna, Skonieczny, Lisiewicz, Miłek (72. Bazych), Murawski (84. Kwiatkowski), P. Pietrzak, Łukaszewski, Kwiecień, Suchecki (63. Jeger), Dębek.

Wynik powinien cieszyć, bo punkt zdobyty w Gołdapi to sukces, ale część drużyn z dołu tabeli wygrała swoje mecze z silniejszymi rywalami i odskoczyła MKS-owi.

- Momentami mieliśmy miażdżącą przewagę – mówi o pierwszej połowie trener szczytnian Mirosław Kowalski. - Moim zdaniem powinniśmy prowadzić dwiema bramkami – dodaje, mając na myśli okazje niewykorzystane przez Kwietnia i Sucheckiego. Po zmianie stron szczytnianie pozwolili zepchnąć się do defensywy, ale Cichy nie dał się zaskoczyć. Szczycieńskiego bramkarza zabraknie w najbliższym ligowym pojedynku ze Startem Nidzica (czwartek, godz. 16.00) – czeka go w tym dniu wyjazd służbowy. Przeciwko nidziczanom nie zagra także Dębek, który w Gołdapi otrzymał dwie żółte kartki (w konsekwencji opuścił boisko) i po przekroczeniu limitu musi pauzować.

Zamek Kurzętnik - Błękitni Pasym 1:0 (1:0)

Błękitni: Bukowiecki, Panikowski, Głodzik (25. Domżalski), Stalmach, Naczas, Foruś, Magnuszewski, Brzozowski, Gołębiewski, Łuczak, Myslisz (80. Nosowicz).

Po zwycięstwie z walczącym o III ligę zespołem z Korsz można było oczekiwać, że pasymianie pokonają grający o zupełnie inne cele Zamek. Niestety, tak się nie stało. Jedyny gol spotkania padł w 20. min, gdy Derkowski wykończył ładną akcję, zaliczając swoje premierowe trafienie w zespole seniorów.

- Byliśmy lepsi. Mieliśmy więcej szans – stwierdził po meczu wiceprezes drużyny z Kurzętnika Andrzej Kowalczyk. - Ta liga jest nieprzewidywalna. Każdy z każdym może wygrać – odnosi się do faktu, że pasymianie znajdują się wyżej w tabeli. Przyczyn wygranej upatruje też w fakcie absencji w drużynie dwóch zawodników, którzy podczas ostatniego meczu w Szczytnie zobaczyli czerwone kartki. - Psuli atmosferę w zespole – słyszymy.

Być może humory i w Kurzętniku, i w Pasymiu byłyby inne, gdyby tuż po rozpoczęciu spotkania do siatki trafił Łuczak, który znalazł się w dogodnej sytuacji, ale jej nie wykorzystał.

MKS Korsze- Granica Kętrzyn 2:2, Zatoka Braniewo – GKS Wikielec 1:2, Błękitni Orneta – Olimpia 2004 Elbląg 2:1, Pisa Barczewo – Płomień Ełk 0:2, Start Nidzica – Polonia Pasłęk 5:3, Sokół Ostróda – Tęcza Biskupiec 0:2.

Klasa okręgowa 16. kolejka - mecz zaległy

Omulew Wielbark - Victoria Bartoszyce 1:0 (0:0)

1:0 - Mateusz Abramczyk (60.)

Omulew: Przybysz, Malinowski, Bugaj, Sitarski, Ponikiewski, Remiszewski (86. Lisiewicz), Abramczyk, Wilga, Rapacki, Kozłowski (55. Elsner), Szczygielski (87. Sasin)

W meczu z Victorią wciąż walczącą o IV ligę Omulew pokazała się z dobrej strony – tak zresztą było już kilka razy wcześniej w starciach z czołowymi drużynami. Wielbarczanie nieźle grali zwłaszcza do momentu zdobycia bramki. - Od 60. min niepotrzebnie się cofnęliśmy – przyznaje trener Mariusz Korczakowski. Naciskająca Victoria miała swoje okazje, ale bez zarzutu spisywał się Przybysz. Przyjezdni mogli doprowadzić do wyrównania w 5. min doliczonego czasu, gdy wykonywali rzut karny. Wykonawca jednak spudłował. Zdaniem trenera Omulwi i innych obserwatorów meczu „jedenastka” była podyktowana „z kapelusza”, za to rzut karny należał się gościom w 70. min – wtedy arbiter nakazał kontynuować grę.

26. kolejka

Jurand Barciany - Omulew Wielbark 1:1 (0:1)

0:1 – Marcin Wilga (16.), 1:1 – (70.)

Omulew: Przybysz, Bugaj, Nowakowski, Trzciński, Sitarski, Remiszewski (80. Lisiewicz), Wilga, Elsner (87. Sasin), Abramczyk, Kozłowski (60. Cieślik), Szczygielski (65. Berk).

- Remis jest wynikiem sprawiedliwym – uważa trener Mariusz Korczakowski. - Pierwsza połowa była zdecydowanie dla nas, po przerwie zapomnieliśmy, jak się gra w piłkę.

Gdy goście z futbolowym abecadłem radzili sobie nie najgorzej, padła bramka dająca im prowadzenie. Zdobył ją Wilga, który z 16 m uderzył pod poprzeczkę. W 69. min podwyższyć powinien Remiszewski. Niestety, z 3 m nie trafił do pustej bramki, miejscowi wyprowadzili kontrę i zrobiło się 1:1.

Granica Bezledy – OKS II Stomilowcy Olsztyn 3:2, Mazur Pisz – Victoria Bartoszyce 5:1, Znicz Biała Piska – Warmia Olsztyn 3:1, DKS Dobre Miasto - Łyna Sępopol 1:1, Mamry Giżycko- Leśnik Nowe Ramuki 1:0, MKS Jeziorany – Fortuna Wygryny 2:0, Polonia Lidzbark Warmiński- Orlęta Reszel 1:2.

Klasa A 23. kolejka

Garda Purda - Zryw Jedwabno 1:2 (0:2)

Bramki dla Zrywu: Artur Dymek (15.), Patryk Włodkowski (30.)

Zryw: Grabowski, Sznajder, P. Włodkowski, D. Włodkowski, Zapadka, M. Foruś, S. Foruś (80. Wieczorek), Młotkowski, Żmijewski, Dymek, Trzciński.

Po ubiegłotygodniowym wypadku przy pracy Zryw wrócił do „normalnej” gry. Do przerwy prowadził już dwiema bramkami, choć powinien mieć o kilka trafień więcej. W drugiej odsłonie sędzia podyktował kontrowersyjny rzut karny dla gospodarzy i zrobiło się trochę nerwowo. Końcówka należała już jednak do przyjezdnych, którzy dowieźli korzystny wynik.

Sambia Świątki – Warmiak II Łukta 3:2, Cegielnie Olsztyńskie Unieszewo – Strażak Gryźliny 1:0, Reduta Bisztynek – LZS Lubomino-Wilczkowo 2:2, Warmiak Wojciechy – GLKS Jonkowo 3:0, Orzeł Czerwonka- Burza Słupy 1:2, Fortuna Gągławki – Korona Klewki 2:0.

Klasa B 23. kolejka

Iskra Dywity - GKS Dźwierzuty 6:0 (3:0)

Takiego lania kibice GKS-u chyba się nie spodziewali. Już do przerwy niżej notowani miejscowi prowadzili trzema bramkami, a po zmianie stron podwoili swój dorobek.

Mazur Świętajno – Jarys Różnowo 0:2 (0:0)

Mazur: Wielk, S. Kozicki, Walas, Witkowski, Ryszard Kozicki, M. Kozicki, P. Kozicki, Zbirowski, Stańczak, Pac, Stankiewicz (60. Mysiorski).

Goście udowodnili w Świętajnie, że nieprzypadkowo znajdują się w czołówce. Bramki dające im zwycięstwo zdobyli dopiero w ostatniej fazie spotkania. Mazur też miał kilka okazji, napastnicy nie byli jednak najlepiej dysponowani.

Wałpusza 07 Jesionowiec -Niedźwiedź Ramsowo 4:5 (1:5)

Bramki dla Wałpuszy 07: Jakub Szumowski (33.), Kamil Rafałowicz (73.-k.), Przemysław Szulkowski (83.-k.), Robert Kisiel (90.)

Wałpusza 07: Borowy, Kuciński, Szulkowski, Radosław Pliszka, Rafałowicz, Wróblewski (Gut), J. Szumowski, Kisiel, Zapadka, M. Szumowski (Niksa).

Piłkarze Wałpuszy pokazali, na czym polega ambicja w sporcie. Z liderem przegrywali już 0:3 i 1:5, a mimo to w ostatnich minutach byli bliscy doprowadzenia do remisu i sprawienia niespodzianki.

TKKF Giławy – Tempo Wipsowo 1:9 (1:4), Olimpia II Olsztynek – SKF Kunki 0:4, Kormoran Lutry – KS Łęgajny 3:2, Błękitni Stary Olsztyn – WKS Dąbrówka Wielka 0:3 wo.

KLASA OKRĘGOWA JUNIORZY STARSI

23. kolejka

Orzeł Czerwonka - MKS Reda Szczytno 0:7 (0:4); br.: Karol

Turek (3), Nikodem Woźniak (31.), Konrad Rusiecki (39.), Arkadiusz Wnuk (41.), Maciej Nasiadka (57.-k.), Kamil Miłek (68.), Jakub Opalach (79.)

JUNIORZY MŁODSI

23. kolejka

Garda Purda - MKS Reda Szczytno 3:3 (1:2); br.: Filip Pepłowski (15., 34.), Sebastian Nowakowski (74.)

Korona Klewki – Reda Szczytno 1:7 (1:4); br.: Jakub Domżalski (8., 14.), Maciej Dudziec (26.), Przemysław Augustyniak (37.), Krzysztof Granicki (58.), Patryk Padjasek (76.), Jakub Miłek (78.)

DKS Dobre Miasto - Błękitni Pasym 2:0 (0:0)

Mecz zaległy: Reda Szczytno – MKS Reda Szczytno 3:0 (0:0); br.: Adrian Korczakowski (53.), Przemysław Augustyniak (72., 76.)

TRAMPKARZE

23. kolejka

MKS Reda Szczytno – Omulew Wielbark 6:2 (3:1); br.: Grzegorz Bojarski (1.), Patryk Szewczak (12.), Piotr Horoszkiewicz (33.), Kamil Świercz (42.-k.), Sebastian Rydzewski (59.), Maciej Balcerzak (64.) - Kacper Olender (28., 55.)

Pisa Barczewo - Błękitni Pasym 13:0 (5:0)

Reda Szczytno pauzowała.

MŁODZICY

23. kolejka

MKS Reda Szczytno – Omulew Wielbark 2:2 (2:0); br.: Damian Samsel (14., 25.) - Igor Kostrzewa (38., 58.)

Reda Szczytno i Błękitni Pasym pauzowali.

Informacje piłkarskie opracowali: (gp), (dob)