Bez większych problemów i dyskusji radni powiatowi przyjęli plan dochodów oraz wydatków na bieżący rok. Blisko połowę środków inwestycyjnych zapisano na rozbudowę szpitala.

Ale to raczej pobożne życzenie

Budżet pobożnych życzeń

Radni powiatowi przyjęli budżet na 2012 rok. Dochody w nim zaplanowano w wysokości 79,2 mln zł, a wydatki – 80,9 mln zł. Na inwestycje zapisano 18,6 mln zł, W tym aż blisko 9 ml zł na rozbudowę szpitala. To już piąte podejście do realizacji tego zadania i podobnie jak w poprzednich latach, także i w tym szanse na pozyskanie środków z Urzędu Marszałkowskiego są bliskie zeru. Podobnie mało prawdopodobne jest uzyskanie zakładanej dotacji - 2,1 mln zł na budowy powiatowej platformy cyfrowej służącej geodetom, której koszt miałby sięgnąć 2,5 mln zł.

- Będzie ciężko. Obie inwestycje uzależnione są od tego czy otrzymamy środki z zewnątrz, bo nasz udział finansowy nie wystarczy – przyznaje starosta Jarosław Matłach.

Znacznie większe szanse powodzenia, jak zaznacza, ma natomiast inne zadanie przypisane dla szpitala - wdrożenie systemu informatycznego wspomagającego zarządzanie usługami medycznymi (1,6 mln zł). Na modernizację niedawno zakupionego budynku przy ul. Pola na potrzeby Powiatowego Urzędu Pracy zarezerwowano 2 mln zł. Wykaz zadań drogowych otwiera przebudowa drogi w Lipowcu (1,6 mln zł). Przewidziano też modernizację dróg w Leśnym Dworze, na odcinku Warchały – Szczytno (700 tys. zł) oraz Płozy – Rudka (100 tys. zł), a także dokończenie odcinka Wielbark – Mącice (400 tys. zł). Ze środków budżetu powiatu zostaną wyremontowane chodniki w Wałach, Wawrochach, Prusowym Borku (190 tys. zł) oraz zakupione materiały chodnikowe do położenia w Olszewkach, Jabłonce, Łupowie, Świętajnie, Powałczynie i Kolonii (200 tys. zł).

Dwie duże inwestycje zaplanowano w internacie Zespołu Szkół nr 3. Zostanie tam zamontowana instalacja przeciwdymowa (110 tys. zł) oraz zmodernizowane pomieszczenia kuchenne (60 tys. zł).

- Nasz budżet jest oszczędny, ale przygotowany na różne niespodzianki - rekomendował radnym plan dochodów i wydatków na 2012 rok starosta Jarosław Matłach. Zapewniał, że nie ma w nim żadnych zagrożeń. – Niestraszny nam minister finansów, który jeszcze bardziej może samorządy przycisnąć do ściany.

Do przedstawionego budżetu radni nie mieli większych uwag. Nie było głosów przeciwnych, a tylko dwóch radnych wstrzymało się od głosu.

(o)